SIM Manager

9. Artiom Łaguta - 14
10. Daniel Nermark - 20
11. Krzysztof Kasprzak - 21
12. Krzysztof Buczkowski - 21
13. Grigorij Łaguta - 26
14. Ricky Tornqvist - 9
15. Robert Kościecha - 18

Tor: twardy

Ostatnio edytowany przez Maciek_z_Klanu (2012-09-04 16:45:42)

Pewne zwycięstwo Valsarny

Bez niespodzianki obyło się w Hagfors, gdzie miejscowa Valsarna pewnie rozprawiła się z Hammarby Sztokholm, wygrywając 51:39. Gospodarze zawdzięczają zwycięstwo niepokonanemu dziś Grigorijowi Łagucie, który zdobył płatny komplet punktów (14+1 pkt). Dla stołecznej drużyny już tradycyjnie najlepiej punktował Grzegorz Walasek. Polak zdobył 12 "oczek".

Faworytem meczu była Valsarna, która po triumfie nad Piraterną Motala zdecydowanie nabrała wiatru w żagle. Podopieczni Donera z kolei wciąż muszą sobie radzić bez Tomasza Golloba, który nadal odpoczywa po urazie w Grand Prix Australii. Tym razem stołeczna ekipa nie mogła wystosować za Polaka zastępstwa zawodnika. Mimo to, drużyna Hammarby walczyła niezwykle ambitnie - po 11. biegu jeźdźcy z Hagfors prowadzili jedynie czterema "oczkami". Końcówka należała jednak do gospodarzy, a wisienką na torcie był bieg czternasty, w którym bracia Łagutowie - Grigorij i Artiom - po fantastycznej walce pokonali Troya Batchelora.
I to właśnie starszy z braci był liderem miejscowych. Świetnie po raz kolejny spisał się Robert Kościecha. Nieco słabiej spisali się pozostali zawodnicy, jednak większość z nich punktowała na tyle solidnie, że Valsarna odniosła pewny triumf. Mimo to, menedżer gospodarzy nie był do końca zadowolony z postawy podopiecznych. - Moi zawodnicy pojechali dobry mecz, ale zawsze mogło być lepiej - skwitował krótko Maciek.
Wśród gości pierwsze skrzypce grali Polacy: Grzegorz Walasek (12 punktów) i Tobiasz Musielak (9 "oczek"). Nie mieli oni jednak należytego wsparcia w pozostałej części zespołu. Szczególnie rozczarowali zawodnicy, którzy ostatnio spisywali się bardzo dobrze: Troy Batchelor i Adrian Miedziński. Dziś byli oni najsłabszymi ogniwami zespołu, co uniemożliwiło gościom sprawienie niespodzianki.

04.09.2012, Hagfors, Valsarna - Hammarby
Elitserien/Allsvenskan/Division Ett

Valsarna Hagfors - Hammarby Sztokholm 51:39

Valsarna Hagfors:
9. Artiom Łaguta 5+1 (1,2,0,2*) [15]
10. Daniel Nermark 6 (3,1,0,2) [22]
11. Krzysztof Kasprzak 6+2 (2,1,2*,1*) [23]
12. Krzysztof Buczkowski 7+1 (1*,0,3,3,0) [23]
13. Grigorij Łaguta 14+1 (3,3,2*,3,3) [28]
14. Ricky Tornqvist 4+1 (3,0,0,1*) [10]
15. Robert Kościecha 9 (1,3,3,2) [20]

Hammarby Sztokholm:
1. Grzegorz Walasek 12 (2,3,2,3,2) [24]
2. Rory Schlein 3+2 (0,2*,1*,0) [17]
3. Adrian Miedziński 2 (0,1,1,0) [19]
4. Tobiasz Musielak 9+1 (3,2,3,0,1*) [18]
5. Troy Batchelor 4+1 (1*,0,2,1) [19]
6. Magnus Zetterstroem 4+1 (w,w,1*,3) [17]
7. Dennis Andersson 5 (2,2,1,0) [15]

Bieg po biegu:
1. NERMARK (53,75), Walasek, A. Łaguta, Schlein (4:2) (4:2)
2. TORNQVIST (54,74), Andersson, Kościecha, Zetterstroem (w/u) (4:2) (8:4)
3. MUSIELAK (54,47), Kasprzak, Buczkowski, Miedziński (3:3) (11:7)
4. G. ŁAGUTA (53,43), Andersson, Batchelor, Tornqvist (3:3) (14:10)
5. KOŚCIECHA (54,96), Musielak, Nermark, Zetterstroem (w2) (4:2) (18:12)
6. WALASEK (54,84), Schlein, Kasprzak, Buczkowski (1:5) (19:17)
7. MUSIELAK (54,31), A. Łaguta, Miedziński, Nermark (2:4) (21:21)
8. BUCZKOWSKI (54,08), Kasprzak, Andersson, Batchelor (5:1) (26:22)
9. G. ŁAGUTA (53,96), Walasek, Schlein, Tornqvist (3:3) (29:25)
10. KOŚCIECHA (54,68), Batchelor, Zetterstroem, A. Łaguta (3:3) (32:28)
11. ZETTERSTROEM (54,26), Kościecha, Tornqvist, Andersson (3:3) (35:31)
12. BUCZKOWSKI (54,14), G. Łaguta, Miedziński, Schlein (5:1) (40:32)
13. WALASEK (53,9), Nermark, Kasprzak, Musielak (3:3) (43:35)
14. G. ŁAGUTA (53,85), A. Łaguta, Batchelor, Miedziński (5:1) (48:36)
15. G. ŁAGUTA (52,93) (C), Walasek (B), Musielak (D), Buczkowski (A) (3:3) (51:39)

NCD: G. Łaguta - 52,93 sek. w XV biegu

Vargarna Norrkoping
1. Scott Nicholls
2. Peter Kildemand
3. Bjarne Pedersen
4. Peter Karlsson
5. Nicki Pedersen
6. Kim Nilsson
7. Adam Skórnicki

Szlagier w Malilli - zapowiedź

Już jutro odbędzie się szlagier szwedzkiej Elitserien, w którym Dackarna Malilla podejmie VMS Elit Vetlandę. Na papierze lepiej prezentuje się zespół gości, jednak atut własnego toru leży po stronie podopiecznych Ryszarda Lubicza. Największą zaletą Dackarny jest jednak Andreas Jonsson. Dużo zależeć będzie także od młodzieży: Patryk Dudek, Darcy Ward i Michael Jepsen Jensen to zawodnicy niezwykle utalentowani i rozwojowi. Swoje trzy grosze z pewnością wtrącić chciał będzie także Fredrik Lindgren. Wydaje się, że gospodarze muszą wygrać to spotkanie. - Ja nie czuję żadnej presji, ani też nie zamierzam jej wywierać na moich żużlowcach. Wiemy, że porażka nie zamknie nam drogi do play - off. Potraktujemy ten mecz jak każdy inny - stwierdził Ryszard Lubicz.
Bardziej pewny siebie jest Kuba14. - Jedziemy jak zawsze po zwycięstwo. Dużo zależeć będzie od Martina i Leona. Jak każdy pojedzie swoje to wygramy ten mecz - stwierdził menedżer Vetlandy. Trudno jednak oczekiwać od niego paniki, skoro w składzie ma takich zawodników jak Jarosław Hampel, czy Jason Crump. Wskazanie wyraźnego faworyta jest więc w takim wypadku niemal niewykonalne.
O zdanie zapytaliśmy również menedżera Piraterny Motala, czyli Micka. Szkoleniowiec "Piratów" podjął się oceny potencjału ekip dwóch największych rywali Drużynowych Mistrzostw Szwecji. - Ten mecz na pewno będzie budził emocje, nie tylko w całej Szwecji ale myślę  że także w innych krajach. Moim skromnym zdaniem, nieznacznym faworytem tego spotkania będzie mniej naszpikowany gwiazdami miejscowy team z Mallili . Bez wątpienia mecz ten będzie niezwykle ciekawy, zważywszy na to jakim składem dysponują oba zespoły. Ekipe gospodarzy do ewentualnego triumfu poprowadzi będący w bardzo dobrej formie " AJ " Andreas Jonsson, z kolei z drugiej strony barykady wystąpią tacy zawodnicy, jak Emil Sajfutdinow , Martin Vaculik czy Jason Crump . Wspierani Leonem Madsenem na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. - powiedział Micek.
Wszelkie analizy runą w gruzach już jutro. Dackarna czy Elit Vetlanda? Jonsson czy Hampel? Młodość czy doświadczenie? Już jutro dzień sądu...

Awizowane składy:

VMS Elit Vetlanda
1. Emil Sajfutdinow
2. Thomas Jonasson
3. Martin Vaculik
4. Jason Crump
5. Jarosław Hampel
6. Leon Madsen
7. Jacob Thorssell

Dackarna Malilla
9. Darcy Ward
10. Michael J. Jensen
11. Patryk Dudek
12. Fredrik Lindgren
13. Andreas Jonsson
14. Tim Gudmundsson
15. Jonas Davidsson

tor: przyczepny

Indianerna Kumla
1.Piotr Protasiewicz
2.Rune Holta
3.Kenneth Bjerre
4.Antonio Lindback
5.Niels K.Iversen
6.Simon Gustafsson
7.Joonas Kylmakorpi

Bez niespodzianki w Vastervik

W meczu piątej kolejki szwedzkiej Elitserien, drużyna Vastervik podejmowała na swoim torze Indianernę Kumla. Sensacji nie było, a gospodarze polegli 39:51. W wyrównanej ekipie z Kumli najlepiej spisywał się Piotr Protasiewicz, który zapisał na swoim koncie 12 "oczek" i bonus. W zespole Vastervik brylował z kolei Chorwat Jurica Pavlic, który zdobył 14 "oczek".

Już przed spotkaniem śmiało można było upatrywać drużynę gości jako faworyta. Na dodatek w składzie gospodarzy nie wystąpił Chris Harris, którego miejscę zajął Mikael Max. Początek spotkania był jednak dość wyrównany, zaś przełom nastąpił w biegu jedenastym. Co to działo się po nim można nazwać jednym słowem: nokaut. Kolejne trzy wyścigi goście wygrywali w stosunku 1-5, masakrując tym samym gospodarzy. W składzie Vastervik kapitalnie spisał się Jurica Pavlic, który pokazał, że w tym sezonie może być liderem zespołu. Kompletnie zawiódł David Watt, po zawodniku tej klasy można spodziewać się więcej niż 3 pkt. Nie zachwycił także Tomasz Jędrzejak Lider drużyny z Kalmar zdobył tylko 7pkt. W składzie gości na słowa uznania zasłużył z kolei Antonio Lindback, który jeszcze niedawno uskarżał się na kontuzję nadgarstka. Mimo potężnego bólu, "Toninho" pojechał z metalowym stabilizatorem w dłoni, zdobywając 3 "oczka". Klasę pokazał Piotr Protasiewicz, do którego dołączył dzisiaj nieoczekiwanie Rune Holta. Pozostała częśc zespołu także pojechała nieźle, tak więc wniosek nasuwa się sam - "Indianie" mogą się w tym sezonie włączyć w walkę o medale.

Vastervik - Indianerna Kumla 39:51

Vastervik:
9. Daniel King 4+1 (0,2*,2,0) [15]
10. Tomasz Jędrzejak 7 (1,2,3,0,1) [22]
11. Jurica Pavlic 14 (3,3,3,1,1,3) [21]
12. Mikael Max 3+1 (2*,0,0,1) [19]
13. David Watt 3 (3,0,0,-) [20]
14. Peter Ljung 5 (2,0,1,2) [19]
15. Pontus Aspgren 3+3 (1*,1*,0,1*) [11]

Indianerna Kumla:
1. Piotr Protasiewicz 12+1 (3,1*,3,3,2) [25]
2. Rune Holta 9+2 (2*,2,2*,3,0) [17]
3. Kenneth Bjerre 7+1 (1,1,2*,3) [19]
4. Antonio Lindbäck 3 (0,3,0,-) [19]
5. Niels K. Iversen 7+3 (1*,1*,3,2*) [26]
6. Simon Gustafsson 8+1 (3,0,-,3,2*) [15]
7. Joonas Kylmäkorpi 5 (0,2,2,1,0) [16]

1. PROTASIEWICZ (54,92) Holta, Jędrzejak, King (1:5) (1:5)
2. GUSTAFSSON (56,19), Ljung, Aspgern, Kylmäkorpi (3:30) (4:8)
3. PAVLIC (56,90), Max, Bjerre, Lindbäck (5:1) (9:9)
4. WATT (54,64), Kylmäkorpi, Iversen, Ljung (3:3) (12:12)
5. LINDBACK (55,44), Jędrzejak, Aspgern, Gustafsson (3:3) (15:15)
6. PAVLIC (55,31), Holta, Protasiewicz, Max (3:3) (18:18)
7. JĘDRZEJAK (55,65), King, Bjerre, Lindbäck (5:1) (23:19)
8. PAVLIC (55,24), Kylmäkorpi, Iversen, Max (3:3) (26:22)
9. PROTASIEWICZ (56,14), Holta, Ljung, Watt (1:5) (27:27)
10. IVERSEN (55,22), King, Kylmäkorpi, Aspgern (2:4) (29:31)
11. GUSTAFSSON (56,24), Ljung, Aspgern, Kylmäkorpi (3:3) (32:34)
12. HOLTA (55,98), Bjerre, Max, Watt (1:5) (33:39)
13. PROTASIEWICZ (55,50) Gustafsson, Pavlic, Jędrzejak (1:5) (34:44)
14. BJERRE (55,90), Iversen, Pavlic, King (1:5) (35:49)
15. PAVLIC (55,52) (A), Protasiewicz (B), Jędrzejak (C) Holta (D) (4:2) (39:51)

NCD Watt w IV biegu 54,64

Relację przygotował Kuba14